Olga Balicka czuje ogromną frustrację. Po niedawnym wypadku i operacji nadal nie może pracować. Co więcej, mąż wysłał ją razem z Katarzyną Sarnecką do nadmorskiego kurortu Fala, w którym obie powinny dochodzić do zdrowia. Olga tęskni jednak do bycia w biegu i pogoni za przestępcami. Na kolacji u właściciela apartamentowca, w którym mieszkają, odkrywa coś, co zmusi ją do szybszego powrotu do obowiązków służbowych, bo Miestwin Pomorski okazuje się nie być tak dobrym człowiekiem, za jakiego się podaje.
Dorota Jasna czuje, że wszystko, co dobre w życiu, jest już za nią. Niebawem skończy pięćdziesiąt lat, nie ma męża ani dzieci, a jej jedyną rodziną są schorowani rodzice, którymi musi się opiekować. Dobrą stroną jej egzystencji wydaje się być praca, którą wykonuje z ogromnym zaangażowaniem. Jako strażniczka w więzieniu widziała już niejedno i myślała, że nic nie zdoła jej zaskoczyć, aż do chwili, gdy poznaje Hannibala, mężczyznę skazanego za zamordowanie kilku kobiet.
Tymczasem w Jeleniej Górze dochodzi do makabrycznego odkrycia. W jednym z pustostanów zostają znalezione zwłoki, a modus operandi łudząco przypomina zbrodnie sprzed roku. Czy Hannibal faktycznie jest sprawcą zarzucanych mu czynów, czy skazano niewinnego człowieka?
Co wspólnego ma nadmorski przedsiębiorca z Marią Łagowską, lekarz medycyny sądowej współpracującą z jeleniogórską policją? Czy Oldze uda się rozwikłać kolejną skomplikowaną zagadkę?
powrót